„Spieprzaj, dziadu” przeraża biegłych
Żaden językoznawca nie chce ocenić okrzyku, którym 33-latek z Lublina miał znieważyć prezydenta
„Spieprzaj, dziadu” – z tych słów Lech Kaczyński nie musiał się tłumaczyć przed organami ścigania. Wypowiedział je pod adresem starszego mężczyzny w czasie kampanii przed wyborami samorządowymi w 2002 roku w Warszawie, kiedy ubiegał się o fotel prezydenta stolicy.
To samo wyrażenie przed oblicze prokuratora zaprowadziło jednak 33-letniego Przemysława D., który kilka miesięcy temu podczas wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Lublinie krzyknął: „Spieprzaj,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta