Kolej płaci miliony za obelgi
Brytyjskie koleje (RN) co roku wydają miliony funtów na wypłatę odszkodowań pracownikom, którzy twierdzą, że padli ofiarą dyskryminacji na tle rasowym i seksualnym ze strony przełożonych.
W ciągu dwóch lat odszkodowania dostało co najmniej 100 pracowników zadłużonej na 20 mld funtów państwowej spółki. A trzy byłe menedżerki firmy wywalczyły rekompensaty sięgające 850 tys. funtów od osoby. W sumie skargi pracowników kosztowały kolej 6 milionów funtów.
Surowe przepisy antydyskryminacyjne i wysokie rekompensaty powodują, że ilość złożonych skarg rośnie na Wyspach z roku na rok. Dziś państwowe firmy wydają więcej na odszkodowania niż na inwestycje.