Kubica zadziwia kibiców
Po nieudanym Grand Prix Bahrajnu, który ukończył na 11. miejscu, Robert Kubica już w kolejnym starcie – Grand Prix Australii w Melbourne – stanął na podium, przegrywając tylko z Jensonem Buttonem. W wielkanocną niedzielę Polak zaatakuje najlepszych w Grand Prix Malezji
Przed rozpoczęciem sezonu fachowa prasa uważała Kubicę za czarnego konia tegorocznego cyklu i już w drugim wyścigu Polak potwierdził te oczekiwania. Dotychczas Melbourne było dla niego bardzo pechowe. To tutaj w ostatnich latach rozpoczynała się rywalizacja w Formule 1 i to na ulicznym torze w Parku Alberta Polak nie ukończył wyścigu w 2007 i 2008 roku, startując odpowiednio z 5. i 2. pozycji, a przed rokiem był 14.
Teraz pech się skończył.
Kombinacja perfekcyjnej jazdy Kubicy, mądrych decyzji teamu i szczęścia, które nie zawsze dopisywało rywalom, dały naszemu kierowcy znakomite drugie miejsce. Wjeżdżając na metę, Polak prowadził za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta