Idzie świetnie, nie wiadomo tylko jak długo
Inwestycje w surowce są dobrym sposobem na zróżnicowanie portfela, ale wiąże się z nimi duże ryzyko. Od pewnego czasu przynoszą wysokie zyski. Fundusze operujące na rynkach surowcowych zarabiają nawet powyżej 20 proc. w ciągu trzech miesięcy. Ale bańka spekulacyjna w końcu pęknie
Znany amerykański inwestor Jim Rogers twierdzi, że przez najbliższe kilka lat najlepsze – pod względem ponadprzeciętnych zysków – będą inwestycje w surowce. Zaleca zatem inwestowanie w metale szlachetne, takie jak srebro i złoto, a także w surowce oraz towary rolne. Często podkreśla, że najbardziej opłacalnym biznesem będzie rolnictwo. I tym, którzy chcieliby zarobić bardzo dużo pieniędzy, radzi, aby szybko przekwalifikowali się na rolników.
Inni analitycy podkreślają, że trzeba być ostrożnym, bo gwałtowny napływ kapitału na rynki surowcowe, z jakim obecnie mamy do czynienia, powoduje narastanie bańki spekulacyjnej, która w końcu pęknie z wielkim hukiem. Przyznają jednak, że wzrost cen surowców powinien trwać co najmniej około roku. Dlatego wszelkie chwilowe spadki cen można wykorzystać do zakupu.
Notowania surowców w ostatnich miesiącach szybko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta