Fortepian gra jak dusza
Muzyka Fryderyka Chopina serwowana w dużej dawce nie nuży, lecz bardziej zaciekawia. Tak było i w Białymstoku
Opera i Filharmonia Podlaska rozpoczęła Rok Chopinowski, nim oficjalnie wypadła 200. rocznica urodzin kompozytora. W Białymstoku pierwszy koncert odbył się już 19 lutego. Gościem była Ewa Pobłocka, laureatka Konkursu Chopinowskiego z 1980 roku.
Klimat księżycowej nocy
Pianistka zagrała wczesne utwory kompozytora: „Fantazja na tematy polskie” oraz Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur. Dyrektor Marcin Nałęcz-Niesiołowski dodał do tego z orkiestrą III symfonię „Reńską” Roberta Schumanna, który także urodził się 200 lat temu, w 1810 roku.
„Od pierwszych dźwięków Fantazji A-dur emanował od fortepianu klimat księżycowej nocy, oniryczna barwa instrumentu i jakaś »senność« narracji tak bardzo adekwatna do słów tematycznej pieśni „Już miesiąc zaszedł” (...) Ewa Pobłocka naprawdę była daleka od jakichkolwiek udziwnień. Jednocześnie odnosiło się wrażenie, że zależy jej na uzyskaniu brzmienia dawnego fortepianu, na jakim grywał Chopin, i sposobu jego gry, gdzie więcej było niuansowania i poetyczności niż siły i dramatu. To samo można powiedzieć o Andante spianato, zagranym z nadzwyczajną prostotą, co szczególnie dostrzegało się w mazurkowej drugiej części Andante”.
Z równym uznaniem przyjęto wykonanie Symfonii Schumanna, które tak spodobało się publiczności, że zmusiła białostockich filharmoników do wykonania na bis obszernego fragmentu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta