Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jaki znak twój?

05 czerwca 2012 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Eugen Polanski opuszczał Polskę jako Bogusław Polański
autor zdjęcia: Bartosz Sadowski
źródło: Fotorzepa
Eugen Polanski opuszczał Polskę jako Bogusław Polański

Eugen Polanski po cichu odrabia karę za to, że wolał być Niemcem

Rodzice mówili do niego Boguś, dalej zresztą tak mówią. Bogusława nie ma jednak w spisie imion w Niemczech, dlatego – kiedy Polanski zmienił adres zamieszkania z Sosnowca na położone blisko holenderskiej granicy Viersen – zniemczono mu drugie imię. Tak trzyletni chłopiec z Bogusława stał się Eugenem. Proces asymilacji trwał równie krótko. Z Polski Polanski nie pamiętał nic, wyrósł w nowym otoczeniu, przez rówieśników traktowany był jak chłopak stąd, normalny Niemiec.

Po polsku nigdy nie nauczył się pisać. Wspomina, że radził sobie jedynie ze „Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin", bo kartki z takim tekstem wysyłał do rodziny w Polsce. Niemcy dali jego rodzicom pracę, Polanskich stać było na normalne życie. Eugen skończył zawodową szkołę ekonomii i administracji, miał niemieckich kolegów, a niemieccy trenerzy nauczyli go grać w piłkę.

Niemiecki kapitan

W Bundeslidze zadebiutował w 2005 roku w barwach Borussii Moenchengladbach. Szansę dał mu Dick Advocaat, ten sam, który 12 czerwca poprowadzi reprezentację Rosji w meczu przeciwko Polakom. Polanski nie był wtedy anonimowym zawodnikiem, od czterech lat grał w młodzieżowych reprezentacjach Niemiec, występował w czterech różnych kategoriach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9250

Wydanie: 9250

Spis treści
Zamów abonament