Nissan wierzy w elektryczną przyszłość
Renault i Nissan sprzedały wspólnie więcej samochodów z napędem elektrycznym niż wszyscy inni producenci razem wzięci. Dla mnie to dopiero początek budowy tego segmentu rynku – mówi prezes Renault/Nissan Carlos Ghosn.
Rz: Jest pan zadowolony z tego, jak elektryczny nissan leaf został przyjęty na rynku?
Nigdy nie jestem zadowolony. Zawsze może być lepiej. Ale sprzedaż rośnie nie tylko w Europie, ale także w USA i Japonii. To auto wprowadziliśmy na rynek w grudniu 2010 r. Dziś po drogach jeździ 55 tys. leafów. A Renault i Nissan sprzedały wspólnie więcej aut z napędem elektrycznym niż wszyscy inni producenci razem wzięci. Dla mnie to dopiero początek. W przypadku naszych aut elektrycznych nie mieliśmy ani jednej reklamacji, żadne nie musiało wracać do naprawy. To oznacza, że nasza technologia jest już „dorosła".
Dziś leafa sprzedaje 14 tys. dilerów na 18 rynkach. Najwięcej jest ich w stolicy Norwegii, Oslo. Ten kraj stał się pionierem elektrycznej motoryzacji. Jak to się stało? Jak pan trafił właśnie na Norwegów?
To oni trafili do nas, bo wielką wagę przywiązują do ochrony środowiska. Sprzedaż zaczęła się w 2011 r. Od tego czasu sprzedaliśmy ponad 3,5 tys. leafów. Norwegowie są zamożni, ale i cenią przywileje, jakie daje im posiadanie auta z napędem elektrycznym. Za takie auta nie płaci się w tym kraju VAT, jest wystarczająca infrastruktura – ponad 3,5 tys. stacji ładowania i 100 szybkich ładowarek. Auta te...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta