W narodowym dramacie poezję zastąpiła proza życia
Premiera. W krakowskim Teatrze STU „Wesele" Wyspiańskiego zostało wystawione z szacunkiem i współcześnie - pisze Jan Bończa-Szabłowski.
Krzysztof Jasiński co prawda znacznie skrócił tekst i ograniczył liczbę postaci do dwunastu. Skupił się natomiast bardziej na sile i mądrości wypowiadanych słów niż na ich melodii.
Reżyser zrezygnował z rodzajowości, czasem wręcz „cepeliowatości", jaka pojawia się w wielu inscenizacjach. Można by rzec, że to „Wesele" jest tradycyjne, ale między poszczególnymi kwestiami wypowiadanymi na scenie nie słyszymy ludowej kapeli, lecz fragmenty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta