Ukraina musi być militarnie silna
Polska zaapeluje dziś o dopuszczenie Kijowa do unijnych projektów obronnych i wzmocnienie zdolności wojskowych Unii.
Jak dowiedziała się „Rz", z takim apelem na dzisiejsze spotkanie ministrów obrony UE jedzie do Luksemburga Tomasz Siemoniak. – To, co się dzieje na Ukrainie, każe nam zupełnie inaczej podejść do unijnych planów w zakresie obrony. Nie powinny one pozostać na papierze – powiedział „Rz" Tomasz Siemoniak. Mówiąc o papierze, minister miał na myśli konkluzje unijnego szczytu przywódców z grudnia 2013 roku, które w szumnych słowach zapowiadały więcej integracji w dziedzinie obronności. Wydarzenia na Ukrainie pozwalają na weryfikację tych zamiarów.
Podpisując umowę stowarzyszeniową z Ukrainą, trzeba znaleźć dla niej model współpracy w dziedzinie obronnej
Polski minister wygłosi dziś na spotkaniu szefów resortów obrony 28 państw UE apel o zahamowanie dramatycznego spadku wydatków na obronę, który odzwierciedlał w ostatnich latach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta