Dwie Rosje
Dwie Rosje
Jerzy Pomianowski
Nasz podręczny komplecik poglądów na Rosję przypomina magazyn zeszłowiecznego teatru, gdzie ten sam horyzont z malunkiem wolnej okolicy służy jako tło do "Otella" i do "Kościuszki pod Racławicami". Artykuł Leopolda Ungera "Podróż do kresu komunizmu" ("Kultura" nr 9/ 588) zyskałby nie tylko na takim tle: daje o Rosji pojęcie zarazem ogólne i odkrywcze. Stanowi próbę wychwycenia wektorów rozwoju wydarzeń z tej masy kolorowych (ale przeważnie czarnych) szczegółó Z tych zjawisk, które Ungera powinny były szczególnie zainteresować, wymienię tu trzy.
Po pierwsze -- to rozłam wśród rosyjskich nacjonalistów. Na Ziuganowa głosowało 40 milionów. Porażkę przyjął ze spokojem. Nie tylko z uwagi na to, co Unger nazywa "wyrokiem z zawieszeniem", tj. w nadziei na bliski termin nowych wyborów. Doktor Ziuganow pewien był, two przyjmuje za pewnik, że partia komunistyczna skazana jest na powolny zanik już z samych powodów biologicznych. Liczy ona na bezrobotną młodzież, jeśli redukcje obejmą i molochy przemysłowe -- zwłaszcza te z "oboronki" -- i na samą armię.
Benito Mussolini, człek wcale niegłupi, jeszcze w 1930 r. zanotował: "bolszewizm to słowiańska odmiana faszyzmu".
I oto ideologia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta