![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Strategia dywidendowa na dobre i złe czasy
Na dywidendach spółek z WIGdiv zarobimy średnio 4,6 proc. Warto kupić te akcje i trzymać je w portfelu.
kinga żelazek
Inwestorzy, którzy chcą zarobić więcej niż na lokatach i godzą się na ryzyko, mogą postawić na akcje spółek systematycznie dzielących się z akcjonariuszami zyskiem. Stopa dywidendy (czyli relacja dywidendy przypadającej na akcję do kursu akcji) dla firm zaliczanych do indeksu WIGdiv jest ponaddwukrotnie wyższa niż średni zysk z lokat, wynoszący teraz poniżej 2 proc. W przypadku największych spółek z WIG20 średnia stopa dywidendy to 3,3 proc., ale niekiedy przekracza 5 proc. Przykładem są: PZU (6,4 proc.), CEZ (6,3 proc.), Energa (6,1 proc.), Synthos (5,3 proc.) czy Pekao (5,2 proc.).
Trzymaj możliwie długo
Analitycy radzą stworzyć długoterminowy portfel składający się z akcji spółek dywidendowych. To lepsze rozwiązanie niż doraźne kupowanie papierów w czasie wypłaty zysków akcjonariuszom. Trzeba pamiętać, że kurs spółki po odcięciu dywidendy spada, najczęściej o jej wartość. Dlatego gdy kupujemy akcje jakiś czas po ogłoszeniu warunków wypłaty dywidendy, jej wysokość często jest już wliczona w cenę akcji (wyższy kurs).
Jaki moment jest zatem najlepszy na zakup walorów spółek dywidendowych? Zdaniem Marcina Materny, dyrektora działu analiz Millennium Dom Maklerski, obecnie lepiej się sprawdza zakup akcji jakiś czas po odcięciu dywidendy, bo inwestorzy jeszcze nie dyskontują przyszłej wypłaty, a starej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
