Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sąd potrzebuje spokoju

21 października 2015 | Rzecz o prawie | Irena Kamińska
źródło: robert gardziński

Lata działania pod ostrzałem mediów, polityków i kreowania negatywnego wizerunku sędziów spowodowały syndrom oblężonej twierdzy. To jednak my, a nie minister, musimy eliminować z urzędu osoby, które nie nadają się do jego sprawowania.

Rz: Trybunał Konstytucyjny ostro rozprawił się ostatnio z nowelizacją prawa o ustroju sądów powszechnych. Sędziowie długo walczyli z tymi zmianami i nie udało im się przekonać ministra, by od nich odstąpił. To upór czy pewność sprawiły, że musiał interweniować prezydent?

Irena Kamińska: Upór. I to niczym nieusprawiedliwiony. Ministrowie sprawiedliwości przychodzą i odchodzą, każdy ma jakąś wizję, a jej realizację powierza wiceministrom, nie interesując się często szczegółami. Wiceministrowie odpowiedzialni za sądy i za nowelizację prawa o ustroju sądów powszechnych to sędziowie i to oni gotują nam ten los. Jeżeli przeciwko jakiejś koncepcji, jak w tym przypadku, są Krajowa Rada Sądownictwa, prokurator generalny, stowarzyszenia sędziów, prezydent, to sędzia, nawet w funkcji wiceministra, powinien mieć moment refleksji, a nie bronić do upadłego koncepcji. Jest bowiem ciągle sędzią. I jego obowiązkiem jest obrona zasad  demokratycznego państwa prawa. Coś jednak niedobrego dzieje się z sędziami obejmującymi tę funkcję. Zapominają, kim są i gdzie będą musieli wrócić.

Trybunał  wydał orzeczenie jedynie słuszne i chwała mu za to.  Nie zmienia to jednak  faktycznych możliwości ministra sprawiedliwości. Może on zapoznać się z każdymi aktami sprawy bez ich ściągania do ministerstwa. Pozostał bowiem  niezaskarżony przepis art. 175a § 5...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10275

Wydanie: 10275

Spis treści

Lista 2000

Afryka, Ameryka Południowa i Azja czekają na polskie firmy
Aluminium dla motoryzacji
Cenione sprzęty z Goszcza
Coraz lepsze Dobre Firmy
Dla komfortu kierowców
Dlaczego gospodarka się rozwija
Drugie ogniwo w koncernie
Duńska firma w portfelu
Eksport coraz ważniejszy dla polskiego PKB
Eksport nakręca innowacje
Firmy dzielnie zwiększają skalę swojego biznesu
Globalne polskie mleko
Grunt to dobrze usiąść
Gwarancja dobrej usługi
Handel jeszcze długo nie wróci na ścieżkę wysokiego wzrostu obrotów
Informatyczne sukcesy
Jak powstała nasza Lista – wyjaśnienia i przypisy
Jak wyszukaliśmy liderów
Kierunek: wzrost produkcji
Król innowacyjności
Kształtują swoją załogę
Liczniki podbijają świat
Lider na rynku obrabiarek
Magia szlachetnych kamieni
Marka Polskiej Gospodarki
Minerały z długą historią
Mistrzowie światłowodów
Mistrzowskie okna
Motoryzacja w cieniu skandalu
Musimy osiągnąć rozwojową masę krytyczną
Niski kurs ropy dobry dla Polski
Od bankruta do prymusa
Odzieżowe imperium
Orły Eksportu
Pewne jak toruńskie kotwice
Pogoda im niestraszna
Polska Grupa Zbrojeniowa nadaje kształt całej branży w Polsce
Polskie smaki na Wyspach
Popyt na zbiorniki LNG
Potentaci IT liderami wydatków B+R
Potęga opakowań
Produkcja zgodna z naturą
Przed rynkiem wielkie szanse
Przedstawiciele sektora handlowego znów zdominowali zestawienie
Racjonalnie myślący przedsiębiorca nie sfinansuje niepotrzebnych prac
Rewolucja w badaniach
Ruszył chilijski dopalacz
Siła małopolskiej czekolady
Sklepy napędzają rynek
Stoczniowe rekordy
Szkoda czasu na popełnianie tych samych błędów z przeszłości
Tanio i dobrze
Wyrafinowana zbrojeniówka
Wysokie zyski z biopaliw
Z Torunia na 80 rynków
Zamów abonament