Po roku Pegida ma się lepiej niż do tej pory
Wraz ze wzrostem liczby uchodźców następuje radykalizacja ich przeciwników. Rząd niewiele obywatelom tłumaczy.
Kiedy przed rokiem Niemcy po raz pierwszy usłyszeli o Pegidzie, nikt nie zdawał sobie sprawy, że organizacja pod wodzą nikomu nieznanego Lutza Bachmanna z Drezna zagości na stałe na pierwszych stronach gazet. Pierwsza demonstracja Pegidy, czyli Patriotycznych Europejczyków przeciwko Islamizacji Zachodu, zgromadziła zaledwie kilkuset zwolenników.
Po roku, w ostatni poniedziałek, w tym samym Dreźnie – ale już przed reprezentacyjnym gmachem opery – zebrało się prawie 20 tys. osób. Tydzień wcześniej demonstranci zaprezentowali makiety szubienic dla kanclerz Angeli Merkel oraz szefa SPD i wicekanclerza Sigmara Gabriela, na których mieli symbolicznie zawisnąć za otwarcie granic dla setek tysięcy uchodźców. Sprawą zajęła się prokuratura. W poniedziałek podobizna Angeli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta