Duży wydatek na dom, a mała kontrola budowy
Prawo nie mówi wyraźnie, że nabywca domu może kontrolować poszczególne etapy budowy. Wymaga to doprecyzowania.
Od ponad trzech lat obowiązuje ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, która miała wzmocnić nadzór nad deweloperami. Okazuje się, że firmy deweloperskie wciąż kwestionują prawo nabywcy do kontrolowania etapów budowy. Prawnicy nie mają wątpliwości, że są w błędzie. Przyznają jednak, przepisy wymagają doprecyzowania, a prawo do kontroli lepiej zastrzec w umowie.
Umowa w ciemno
Kwestia nadzoru wynikła w sprawie o zwrot zadatku na wybudowanie i sprzedaż segmentu w Warszawie dla Beaty i Leszka J., czego podjęła się firma deweloperska Małgorzaty S. Po zakończeniu stanu surowego doszło do zerwania umowy. Nabywcy nie uiścili wymaganej na tym etapie raty (520 tys. zł), bo mieli zastrzeżenia do jakości prac, które nadto zostały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta