Podatkowa kampania wyborcza: partie zmieniają kurs
Politycy zauważyli, że osoby o zróżnicowanych dochodach powinny być traktowane odmiennie. To podejście widać w ich programach. Pamiętajmy jednak, że od idei, nawet najlepszych, do działania droga daleka – pisze ekspert.
Podatki ze swojej natury nie są nośnym tematem wyborczym. Mimo to partie poświęcają im coraz więcej uwagi w swoich programach. Proponowane rozwiązania często wykraczają poza prostą retorykę wyborczą i warto je przeanalizować.
Widoczne jest wyważenie programów w zakresie podatków wśród największych partii. To dobrze, bo z jednej strony radykalne zmiany nie są dobre dla gospodarki, a z drugiej w praktyce ich wprowadzenie w życie jest często nierealne. Temat opodatkowania jest obszarem zbyt istotnym, by przeprowadzać daleko idące eksperymenty.
Każda partia prezentuje swoje indywidualne podejście. Podstawowe priorytety PiS, PO i Zjednoczonej Lewicy są jednak zbieżne. Zanim przeanalizuję szczegóły, dość powiedzieć, że system podatkowy ma zapewniać przede wszystkim większą redystrybucję dochodu. Po latach, kiedy w Polsce lansowano libertariańskie podejście do systemu gospodarczego, teraz jest realna szansa na stopniową zmianę kursu na bardziej prospołeczną.
Większa progresja dominuje
Mijają już czasy, kiedy politycy głosili potrzebę podatku liniowego, tak naprawdę nie rozumiejąc systemu podatkowego i jego podstawowych założeń. Obecnie jest dostrzegany problem sprawiedliwości społecznej – szczególnie tzw. sprawiedliwości pionowej, nastawionej na redystrybucję dochodu, czyli tej funkcji podatków, której od dawna przypisuje się kluczowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta