Zimna machina wojenna
Liga Europejska | Jutro mecz Fiorentina – Lech Poznań. Zespół z Florencji z Jakubem Błaszczykowskim w składzie jest rewelacją sezonu we Włoszech.
Korespondencja z Rzymu
Niczego nie zmieniła niedzielna porażka w Neapolu 1:2, bo spotkały się najlepiej grające obecnie ekipy Serie A. Fachowcy uznali, że był to najpiękniejszy mecz sezonu, pokaz pulsującego, wyrafinowanego futbolu.
„Gazzetta dello Sport" pisała o spektaklu godnym głównych pretendentów do tytułu i o tym, że „Fiołki były piękne, ale Higuain jeszcze piękniejszy". Chodzi o grającą od 87 lat na fioletowo Fiorentinę i strzelca decydującej bramki dla Napoli. W Lidze Europejskiej trudno o groźniejszych rywali (z Napoli gra Legia). Oba włoskie kluby doszły w poprzedniej edycji do półfinałów.
Bracia Della Valle
Baty, jakie Fiorentina dostała w półfinale od Sevilli (0:2 i 0:3), okazały się błogosławieństwem – jak mówią dziś kibice z Florencji – bo w efekcie Vincenzo Montellę, kiedyś kieszonkowego napastnika AS Romy, na ławce trenerskiej zastąpił Portugalczyk Paolo Sousa.
Początkowo było to traktowane jako czarna niewdzięczność, bo Fiorentina Montelli z budżetem trzy razy mniejszym od potentatów (Juventus, Milan, Inter, Roma), sporo skromniejszym niż Napoli i Lazio, przez trzy lata z rzędu zajmowała czwarte miejsce w Serie A. Montella zirytowany krytyką po porażkach z Sevillą najpierw pokłócił się z fanami, a potem sam zaczął w mediach krytykować właścicieli za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta