Najpierw danina, potem zapłata, a budowa leży
Kolizja standardów budowlanych i podatkowych sprawia, że inwestorzy muszą wykładać pieniądze dla fiskusa, zanim jeszcze otrzymają zapłatę za usługi.
Z wiosną można się spodziewać ożywienia na wielu budowach. I choć pogoda zacznie sprzyjać budowom dróg czy centrów handlowych, pozostanie inna przeszkoda. Chodzi o niejasne regulacje o VAT, które mogą zamrozić niektóre inwestycje nie mniej skutecznie niż ostra zima.
Inżynier kontra fiskus
Chodzi o kolizję przepisów podatkowych i standardów rozliczeń kontraktów budowlanych. W niektórych większych inwestycjach, zwłaszcza zamawianych przez Skarb Państwa, stosuje się Warunki Kontraktowe FIDIC (to skrót od międzynarodowej organizacji inżynierów. Przewidują one sposoby rozliczeń między inwestorem a wykonawcą budowy. Chodzi w nich także o rozliczenia za wykonanie części usługi. Według tych Warunków wykonawca po zakończeniu części prac wystawia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta