Drugie życie pedałów
Zużyte rowery, zamiast trafiać na złom, mogą zastępować elektryczność.
Zbliża się coroczna wrześniowa akcja „Sprzątanie świata". Z tej okazji rozlegają się nawoływania do ekologicznej akcji złomowania starych urządzeń, także rowerów. W każdym kraju, w naszym też, w piwnicach, szopach, komórkach, na balkonach, strychach, podwórkach walają się tysiące rdzewiejących rowerów. Wprawdzie zepsute od dawna, ale szkoda wyrzucić. A jeśli wyrzucić, to na złomowisko albo do zagajnika, lasu. Owszem, to wstydliwe, nie wypada, ale co z tym żelastwem zrobić?
Carlos Enrique Moraquin wiedział co – tchnął w rowery drugie życie, dosłownie. Wprawdzie w nowym wcieleniu przestają jeździć, ale pedałować na nich można i trzeba, z wielkim pożytkiem.
Gwatemala to ubogi kraj, wiele regionów nie jest zelektryfikowanych, dlatego tamtejsza ludność nie może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta