Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Raz na zawsze przetniemy patologie

23 października 2017 | Kraj
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Rzeczpospolita

Wierzę, że dla prezydenta dobro Polski jest ważniejsze niż pijar – mówi wiceminister sprawiedliwości.

Rzeczpospolita: O co zapytałby pan Hannę Gronkiewicz-Waltz, gdyby stawiła się przed komisją weryfikacyjną?

Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, przewodniczący komisji weryfikacyjnej: Jak przez ponad dekadę mogła patrzeć, jak ludzie starsi, rodziny z dziećmi byli wywalani do piwnic jak śmieci. Jak mogła, tym bardziej że jedna z firm, które miały czyścić kamienice, znajduje się w... zreprywatyzowanej przez jej rodzinę kamienicy.

I to wszystko?

Jestem zdeterminowany, aby państwo parło jak czołg na mafię reprywatyzacyjną. Nawet jeśli na drodze staną mi znani politycy, prawnicy – to nikt mnie nie powstrzyma przez wymierzeniem sprawiedliwości.

Dlaczego prezydent stolicy nie chce konfrontacji?

Odpowiedź jest prosta. Hanna Gronkiewicz-Waltz w mediach może mówić co chce, a przed komisją musiałaby odpowiadać pod rygorem odpowiedzialności karnej. Ona wie, że prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie reprywatyzacji, zbiera materiał dowodowy i wszystko, co powie, byłoby skonfrontowane z materiałem śledczych i oceniane pod kątem odpowiedzialności karnej. Gronkiewicz-Waltz, kłamiąc, naraziłaby się nawet na karę więzienia, dlatego nie chce stanąć przed komisją. Są pytania, na które wiem, że by nie odpowiedziała.

Komisja weryfikacyjna podwyższy poziom kar za niestawianie się prezydent stolicy?...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10885

Wydanie: 10885

Spis treści
Zamów abonament