Będzie nowy napęd dla B+R
Dotąd wzrost prac badawczo-rozwojowych w Polsce był zasługą funduszy UE i inwestycji firm zagranicznych.
michał duszczyk
Przedsiębiorstwa działające w Polsce, z wydatkami na inwestycje w prace badawczo-rozwojowe (B+R) na poziomie 0,47 proc. PKB, plasują się dopiero na 20. miejscu wśród 28 państw Unii Europejskiej. O tym, jak słaby to wynik może świadczyć fakt, że średnie nakłady unijnych firm na B+R były prawie trzy razy większe niż w naszym kraju.
Niemniej, od wejścia Polski do UE w 2004 r. nasze firmy co roku coraz więcej inwestują w B+R. W 2004 r. ich nakłady na B+R wyniosły 0,16 proc. PKB, a dzisiaj ten poziom jest już trzykrotnie wyższy. Większość tego wzrostu to zasługa funduszy unijnych, które wspierały firmy w ich decyzjach dotyczących inwestycji w działalność badawczo-rozwojową, a także inwestycji w B+R firm z kapitałem zagranicznym.
– Bez tych dwóch czynników zapewne nasze związki z innowacjami byłyby dużo słabsze niż są – ocenia Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.
Nowe, wyższe ulgi
Eksperci podkreślają, że ów napęd dla B+R już się wypala i potrzebny jest alternatywny motor wzrostu.
– Fundusze unijne będą wspierać inwestycje firm w innowacje i B+R do 2022 r., uwzględniając okres ich rozliczania. Co do przyszłości można zakładać, że pieniędzy europejskich będzie mniej i na pewno będą znacznie trudniej dostępne. Dlatego tak ważne jest stworzenie rozwiązań krajowych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta