Nadchodzi kolejny rekord
BRANŻE | Eksport polskiej żywności od wejścia Polski do UE wzrósł blisko sześciokrotnie. W okresie największego globalnego kryzysu w 2009 roku spadł jedynie o 1,7 proc.
W tym czasie polscy producenci żywności zdążyli wypracować sobie pierwsze miejsca w kilku branżach – chodzi tu o spektakularne sukcesy zarówno producentów drobiu, jak i pieczarek. Coraz to nowe dane o polskim eksporcie udowadniają, że złota dekada polskiego rolnictwa trwa i trwa.
Najświeższe dane, które płyną z resortu finansów, także są dobre. Nie dość, że ubiegłoroczny eksport żywności zanotował rekord Polski i sięgnął 27,3 mld euro, to nadal rośnie. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku wyniósł już 11,4 mld euro i wzrósł w porównaniu z analogicznym okresem 2017 r. aż o 6 proc. To jedna dobra wiadomość. Druga jest taka, że import zwiększył się również z roku na rok, w 2017 r. był wart 18,9 mld euro, ale w tym roku wzrósł raczej śladowo w porównaniu z eksportem, bo o 0,8 proc., do 7,9 mld euro rok do roku. Żywność wypracowała sobie ważne miejsce w polskim eksporcie na poziomie ok. 13 proc. i oprócz lekkich wahań ta pozycja nie zmienia się już od pięciu lat. Po pierwszych miesiącach 2018 r. nie wygląda na to, by te proporcje się zmieniły.
Najpierw UE, potem długo nic
Komu Polska zawdzięcza taki stabilny rozwój eksportu? Oczywiście Unii Europejskiej – i to głównie krajom starej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta