Meble znad Wisły na podium

źródło: AdobeStock

≥Wg prognoz rynek meblowy może rosnąć mniej dynamicznie niż dotychczas

źródło: Rzeczpospolita

źródło: Rzeczpospolita

BRANŻE | 
Rodzimi producenci awansowali na trzecie miejsce wśród globalnych sprzedawców. 
Ale muszą zdobywać coraz bardziej odległe rynki, by utrzymać tempo

Polscy meblarze mogą odhaczyć kolejny sukces na swoim koncie. Ubiegły rok znów upłynął pod znakiem rekordów notowanych w przychodach i eksporcie. Nasza branża awansowała też jedno oczko na trzecie miejsce wśród największych eksporterów mebli na świecie. Wyprzedziliśmy tym samym Włochów, znanych z dobrego designu sprzętów i ich jakości.

Nasi lepsi od Włochów

Koszulka lidera niezmiennie była w posiadaniu Chińczyków, których prognozowane obrotu z eksportu sięgały 58 mld dol. obrotów. Drugie miejsce – także bez zmian – należało zaś do Niemiec (12,90 mld dol.). O ile jednak producenci z Państwa Środka są poza naszym zasięgiem, to wciąż mamy apetyt na pozycję numer jeden wśród eksporterów mebli ze Starego Kontynentu. Zdaniem ekspertów to osiągalne w perspektywie trzech–pięciu lat. Ubiegłoroczny wynik już jest wielkim awansem. Na pudło wskoczyliśmy w ubiegłym roku z wynikiem 11,55 mld dol. To oznacza, że przegoniliśmy o ok. 300 mln dol. Włochów, którzy spadli na czwarte miejsce z wynikiem 11,24 mld dol.

– Porównanie dynamiki wzrostu wartości wyeksportowanych mebli przez Niemcy i Polskę w latach 2016 i 2017 wypada zdecydowanie na korzyść naszych producentów mebli – stwierdza Michał...