Wielki terror w ZSRR: Pożarte dzieci rewolucji
Dowódcy Armii Czerwonej, którzy w 1920 r. wzięli udział w najeździe na Polskę, sami padli ofiarą bolszewickiego systemu, za który walczyli.
Szpiegostwo i uczestnictwo w kontrrewolucyjnej organizacji antyradzieckiej – takie zarzuty usłyszał 23 maja 1937 r. Michaił Nikołajewicz Tuchaczewski, jeden z najważniejszych oficerów armii sowieckiej. Dzień wcześniej Tuchaczewski został aresztowany, a jego proces stał się jednym z elementów przygotowanej i przeprowadzonej przez Józefa Stalina wielkiej czystki, dzięki której chciał zdusić wszelką opozycję, sterroryzować społeczeństwo i wzmocnić swoją dyktatorską władzę. Stalin nieprzypadkowo wybrał Tuchaczewskiego. 17 lat wcześniej dyktator ZSRR był jego podwładnym na froncie walki z Polską, a generał (wykształcony jeszcze w czasach carskich) kwestionował kompetencje wojskowe Stalina. Postawa Stalina (nie chciał wykonywać rozkazów Tuchaczewskiego na froncie południowym) była jedną z przyczyn powodzenia słynnej polskiej kontrofensywy znad Wieprza, zakończonej Cudem nad Wisłą.
Mściwy Stalin nigdy nie zapomniał Tuchaczewskiemu ich wzajemnych animozji. Gdy po śmierci Lenina zdobył władzę i się umocnił, postanowił przystąpić do walnej rozprawy z tymi, do których nie miał zaufania. Marszałek był idealnym kandydatem na pierwszą ofiarę czystki w armii. Jego zatrzymanie nagłośniła komunistyczna prasa. Potem Tuchaczewski trafił do aresztu i po torturach przyznał się do wszystkich wyimaginowanych zarzutów. Dwa tygodnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta