Wszystko nam mówi, że jedziemy w dobrym kierunku
Nie czarujmy się, elektryfikacja rynku motoryzacyjnego to proces, sprzedaż nie wystrzeli nagle do góry, ale przewiduję trwały wzrost popytu na auta zeroemisyjne – mówi Michael Lohscheller, prezes Opel AG. danuta walewska
Podczas ostatniego salonu samochodowego we Frankfurcie po raz pierwszy od dziesięciu, albo nawet więcej lat lat widziałam naszych chińskich kolegów wchodzących pod elektryczną corsę wystawioną na waszym stoisku. Jak pan myśli: czego tam szukali?
(śmiech) Naprawdę nie wiem. Tam niewiele można zobaczyć. Ale jestem przekonany, że chcieli sprawdzić, jak wygląda najnowsza płyta podłogowa opla, która może służyć do produkcji zarówno małych, jak i większych samochodów. To był pomysł Grupy PSA, zdecydowanej na elastyczne podejście do tematu, a corsa miała być tego pierwszą próbą. Ten model możemy również zaoferować z silnikami Diesla i benzynowymi. Zależnie od tego, co konsumenci wybiorą, wszystkie wersje będą zjeżdżały z tej samej linii. Ta elastyczność to nasza nowa zdobycz w ograniczaniu kosztów, bo możemy oferować modele aut zależnie od popytu.
Wyraźnie poprawiliśmy swoje wyniki finansowe jednocześnie inwestując w produkty przyszłości, czyli auta niskoemisyjne. Jesteśmy również zdeterminowani, aby zaistnieć na rynku aut elektrycznych. Dlatego nasza corsa najnowszej generacji jest autem właśnie z takim napędem. I nie mam wątpliwości, że branża motoryzacyjna stanie wkrótce przed wielkimi wyzwaniami. Tyle że jesteśmy na to przygotowani, bo naprawdę solidnie pracowaliśmy nad zmianami w oplu w ciągu ostatnich dwóch lat....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta