Miesiąc wymazał kilka lat boomu w przemyśle
Produkcja sprzedana polskiego przemysłu załamała się w kwietniu o 25 proc. zarówno w stosunku do marca, jak i w stosunku do kwietnia ub.r. Tym samym znalazła się na poziomie z 2013 r. To największy wstrząs w tym sektorze od początku lat 90. XX w. Najmocniej, o niemal 80 proc. rok do roku, zanurkowała sprzedaż samochodów i części. Produkcja tąpnęła z powodu przestojów w wielu fabrykach, wymuszonych pandemią, m.in. brakami kadrowymi w związku z zamknięciem szkół, ale też przez załamanie globalnego popytu. I choć ekonomiści nie mają wątpliwości, że kwiecień wyznaczył dno recesji, to, że było ono tak głębokie, nie zwiastuje szybkiego powrotu do normalności. W ocenie ekonomistów z Pekao może nie nastąpić to do końca roku. —gs