Rodzinny obiad tak, pierwsza randka już nie
W czasie zarazy nic nie działa tak samo jak przed. Wybierając się do pubu czy baru, trzeba znać zasady. Bliskości nie będzie. Drinka w barze też.
Od poniedziałku (18 maja) do życia wróciła gastronomia – bary, restauracje, puby itd. Wizyta w nich różni się jednak od tych sprzed wybuchu pandemii. O tym, jak ma wyglądać bezpieczna w czasie zarazy kolacja, zdecydował główny inspektor sanitarny. Z jego wytycznymi muszą się liczyć właściciele wszystkich lokali gastronomicznych. Jeśli tego nie zrobią, zapłacą karę – nawet 30 tys. zł.
Kolacja z rezerwacją
Po pierwsze, można mieć przy sobie telefon i z niego korzystać. To jedyny wyłom w gastronomii zastosowany przy ostatnim odmrażaniu. Ani u fryzjera, ani u kosmetyczki ze smartfona bowiem nie skorzystasz. Przynajmniej nie powinieneś.
Rekomendowana jest wcześniejsza rezerwacja stolika na konkretną godzinę. Chodzi o to, by uniknąć oczekiwania przed wejściem do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta