Jesteśmy głodni gry
Trener mistrza Polski Piasta Gliwice Waldemar Fornalik o wznowieniu Ekstraklasy.
We wtorek minął rok, od kiedy zdobył pan z Piastem mistrzostwo Polski...
W prasie pojawiły się na ten temat artykuły, więc trudno było tego nie zauważyć i nie wrócić pamięcią do ostatniego, wygranego meczu z Lechem Poznań. Wydaje się, jakby to było wczoraj.
Jak zmieniła się przez ten rok drużyna?
To nieco inny zespół, ale mimo roszad w składzie dążymy do tego, by styl gry był zbliżony. Pod tym kątem szukaliśmy też zawodników. Rzadko się jednak zdarza, by piłkarza, który odszedł, można było zastąpić prawie identycznym. Ten proces wymiany i adaptacji nie odbywa się z dnia na dzień, zajmuje tygodnie, a czasem nawet miesiące.
Czuje pan, że rywale traktują was dziś inaczej?
Powiem nieskromnie, że tak. Widać, że odrobili pracę domową i przeanalizowali grę naszych piłkarzy. Ale my też obserwujemy przeciwników. Chcemy grać w swój sposób, ale gdy wymagają tego okoliczności, pewne rzeczy zmieniamy, w zależności od rywala.
Rok temu po 26 kolejkach traciliście siedem punktów do prowadzącej Lechii, dziś sytuacja jest podobna – strata do lidera Legii wynosi osiem punktów. To dużo czy mało?
Do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta