Nie korzystamy z tarczy antykryzysowej
Wzrosły wyzwania dla naszej działalności, ale Grupa Apator na razie ma zamówienia. Na rynku są sektory bardziej od nas potrzebujące wsparcia – mówi Mirosław Klepacki, prezes Grupy Apator. Materiał powstał we współpracy z Grupą Apator
Pandemia gwałtownie zmieniła otoczenie biznesowe. Jak Apator radzi sobie w obecnych czasach?
Mówiąc najkrócej: dobrze. Ale stoi za tym większy wysiłek, gdyż skomplikowały się chociażby łańcuchy dostaw. Dużo elektroniki niestety kupujemy w Chinach, podobnie jak cały świat. W efekcie wzrosły dziś koszty dostaw i więcej pracy trzeba włożyć w to, aby komponenty docierały. Jeśli chodzi o sytuację w firmie, to przygotowaliśmy kryzysowy scenariusz pracy. Stworzyliśmy regulaminy, podzieliliśmy ludzi na zespoły, kupiliśmy dla nich środki ochronne.
W trudnych okresach państwa na całym świecie szczególnie wspierają krajowych producentów. Mieliśmy choćby hasło Buy American. Czy dziś pora na podkreślanie hasła „kupuj polskie"?
Jak najbardziej! Od dawna mówię o patriotyzmie gospodarczym. Oczywiście jesteśmy w Unii Europejskiej, musimy pamiętać o naszych zobowiązaniach. Natomiast są pewne obszary, jak chociażby energetyka, z dominującym udziałem spółek Skarbu Państwa, gdzie możemy działać na rzecz krajowych firm. Tak się dzieje choćby w Niemczech czy Francji, gdzie rządy i energetycy bronią swoich producentów, tworzą różne bariery wejścia na rynek i zabezpieczają swoje interesy. Można dbać o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta