Umieją stawiać zasieki
Tylko zwycięstwo nad Szwedami da Polakom awans do jednej ósmej finału. Podopieczni Paulo Sousy zagrają z najnudniejszą drużyną turnieju.
Tak zespół trenera Janne Anderssona nazywają sami Szwedzi, a konkretnie gazeta „Aftonbladet". Dziennikarze dodają jednak, że „wykpiwana przez całą Europę drużyna może za chwilę wygrać grupę".
Nasi środowi rywale awans do kolejnej rundy mają na wyciągnięcie ręki, bo zdobyli w dwóch meczach cztery punkty – zremisowali z Hiszpanami i pokonali Słowaków – ale strzelili tylko jednego gola. Martina Dubravkę z rzutu karnego w tym drugim meczu pokonał Emil Forsberg. Szwedzi są reprezentacją, która po dwóch kolejkach ma najmniej podań (648) i wygranych pojedynków (73), tylko piłkarze dwóch drużyn uderzali na bramkę rywali rzadziej, a żaden inny zespół nie posiadał piłki krócej (30 proc.).
– Piłka nożna jest sportem, gdzie najważniejsze jest zdobywanie punktów – uważa obrońca Mikael Lustig. – Każdy chce grać ofensywnie, ale sukces można odnosić na różne sposoby. My...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta