Nigdy nie spotkałem niewierzącego Roma
Papież odwiedził we wtorek największe osiedle romskie na Słowacji. – Gest piękny i szczególny. To pochylenie się nad Romami, oni to bardzo doceniają – mówi ksiądz sprawujący opiekę duszpasterską nad społecznością romską.
Franciszek kieruje się do biednych, zapomnianych, wykluczonych. W poniedziałek w Bratysławie odwiedził dom dla najuboższych bezdomnych prowadzony przez siostry misjonarki miłości od Matki Teresy. Następnego dnia pojechał na wschodni koniec Słowacji. Pod Koszycami, drugim co do wielkości mieście kraju, jest osiedle Lunik IX. Mieszka tam 4 tys. Romów. Zaniedbane bloki z czasów komunistycznych, wiele rodzin bez bieżącej wody, gazu, centralnego ogrzewania. Większość mieszkańców bez pracy, wiele dzieci kończy edukację na kilku klasach.
– Lunik IX to symbol tego, że nie wiemy, co robić z Romami. Papież się tam udał, by pokazać nam – z autoironią powiem – rasistom, że to także dzieci Boga – mówi „Rzeczpospolitej" Magdaléna Vášáryová, była ambasador w Warszawie, kandydatka na prezydenta w 1999 r., a w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta