Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Popełzać z zaskrońcem

02 maja 2008 | Moje Podróże | Tomasz Kłosowski
Zaskroniec, Natrix natrix. Długość ciała około jednego metra, rzadko do półtora metra. Chroniony
źródło: Rzeczpospolita
Zaskroniec, Natrix natrix. Długość ciała około jednego metra, rzadko do półtora metra. Chroniony

Co tu ukrywać, nie chciałbym być zaskrońcem. Mimo że wielu umiejętności i cech można temu najpospolitszemu z naszych węży szczerze pozazdrościć. Choćby dynamicznej motoryki.

Mówimy wprawdzie, że wąż pełznie, ale to określenie pasuje raczej do ślimaka. Zaskroniec porusza się błyskawicznie, o czym sami się przekonamy, gdy na ścieżce będzie nam umykał spod nóg. Nieraz próbowałem pełzać z nim w zawody, by zrobić efektowne zdjęcie w ruchu. Nie udało się.

Paszcza nad paszczami

Zaskroniec doskonale też pływa, kiedyś nazywano go wręcz wężem wodnym. To przesada, bo jest jednak lądowym zwierzakiem, choć w dużej mierze woda go żywi i chroni. Jednak tym, co naprawdę może zadziwić, jest jego paszcza, pozwalająca gadowi bez trudu pochłaniać zdobycze dużo szersze niż jego tułów. Nie wyróżnia go to zresztą w świecie węży, bo większość z nich tak samo potrafi rozwierać szczęki. To dzięki temu, że nie są one, jak np. u ssaków, powiązane ze sobą.

Paszcza ta powinna jednak budzić grozę co najwyżej u żab,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8004

Spis treści
Zamów abonament