Whisky, kilt i dudy
„Nemo me impune lacessit” (Nikt nie zadziera ze mną bezkarnie) – tę królewską dewizę, umieszczoną w herbie szkockich władców, po latach wyryto na ogromnym monumencie Williama Wallace’a, największego bohatera narodowego Szkocji.
Szkocja to kraj, który przeciętnemu czytelnikowi kojarzy się głównie z mocną whisky, spódnicą w kratę i dźwiękami dud, mylnie nazywanymi kobzą.Jeśli dodamy do tego opowieści o potworze z Loch Ness, serię dowcipów o skąpych Szkotach i wszechobecne „Mac” w nazwiskach, uzbieramy całkiem sporą porcję stereotypów. Trudno stwierdzić, skąd wziął się wizerunek szkockiego sknery – prawdopodobnie początek tej niemiłej plotce dali angielscy żołnierze. Dumni górale nie chcieli zaopatrywać w żywność panoszącego się w ich kraju żołdactwa, które złorzecząc pod nosem, zaczęło rozpowiadać wkoło nieprzychylne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta