Kredyt gotówkowy, specjalistyczny czy w rachunku osobistym
Przy wyborze oferty warto wziąć pod uwagę nie tylko oprocentowanie, ale też wysokość miesięcznej raty. A to w dużej mierze zależy od długości okresu spłaty - pisze Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance
Gdy już zdecydujemy, czy chcemy kupić telewizor plazmowy czy LCD, musimy wybrać sposób finansowania. Najlepszym rozwiązaniem będzie znalezienie oferty typu kredyt zero procent. Wtedy nie potrzebujemy od razu dużej gotówki. Zapłata zostaje rozłożona na kilka lub kilkanaście równych rat bez doliczania odsetek.
Co prawda rzeczywistość nie zawsze jest tak barwna jak obraz w nowym telewizorze. Przede wszystkim, niektóre kredyty tylko z nazwy są bez oprocentowania. Czasami pojawia się dodatkowy koszt w postaci obowiązkowego ubezpieczenia. Poza tym trzeba pamiętać, że kupując na kredyt, zwłaszcza taki zero procent (jego koszty ponosi sklep), nie mamy co liczyć na upusty. Za to jeśli będziemy chcieli wydać gotówką co najmniej 5 tys. zł, w wielu punktach możemy negocjować cenę.
Gotówkowy dobry na wszystko
Oczywiście może się zdarzyć, że upatrzonego przez nas modelu telewizora nie będzie w żadnym sklepie, który oferuje raty zero procent. Poza tym cena rozbita na przykład na dziesięć rat może okazać się zbyt dużym obciążeniem dla domowego budżetu. Gdy telewizor kosztuje 5 tys. zł, miesięczna płatność będzie wynosić aż 500 zł.
W takiej sytuacji możemy być zmuszeni do zaciągnięcia tradycyjnego kredytu ratalnego i musimy się liczyć z realnymi kosztami rzędu 20 – 30 proc. Nie jest to korzystna oferta.
Można się też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta