Listy pomogą Łyżwińskiemu?
21 maja 2008 | Kraj | ma.go
Aneta Krawczyk proponowała mężowi usługi seksualne i była gotowa spełnić każdą zachciankę, nawet sadomasochistyczną.
Znalazłam osiem listów do męża z okresu kampanii wyborczej w 2002 r. – mówi Wanda Łyżwińska, żona oskarżonego w seksaferze Stanisława Łyżwińskiego. Uważa, że listy świadczą, iż Krawczyk chciała się zemścić, bo Łyżwiński odrzucił jej propozycje. List, który ujawnił dziennik „Polska”, przekazał sądowi obrońca Łyżwińskiego i Andrzeja Leppera.