Euro nieco droższe, dolar w dół
We wtorek złoty nieznacznie osłabił się wobec euro, natomiast wobec dolara udało mu się nieco zyskać. Już drugi dzień z rzędu do mocnej przeceny doszło na rynku obligacji skarbowych. Dla inwestorów kluczowe będą dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej.
Po południu euro na rynku międzybankowym kosztowało 3,3880 zł, czyli niecałe 0,5 grosza więcej niż w poniedziałek. Dolar kosztował 21,660 zł, czyli ok. 2 groszy mniej niż dzień wcześniej.
Na rynkach światowych amerykańska waluta traciła ze względu na słabe dane napływające z tamtejszej gospodarki. Inflacja PPI (ceny hurtowe) była wyższa od prognoz. Analitycy odczytali te dane jako sygnał, że sprzedawcy detaliczni nie są w stanie przenosić rosnących cen w hurcie na konsumentów (ponieważ inflacja konsumencka pozostaje stabilna). A to może być przejawem słabnącej konsumpcji.
Na rynku obligacji kolejny dzień z rzędu doszło do przeceny. Rentowność papierów skarbowych wzrosła o 5 pkt bazowych. Związane jest to z oczekiwaniami na podwyżki stóp procentowych, mniejszą płynnością na rynku oraz dzisiejszą aukcją obligacji, na której podaż będzie dość duża.