Muzyczna ofensywa niezależnych
Im mniej miejsca dla oryginalnych muzyków jest w naszych stacjach radiowych i na najważniejszych festiwalach piosenki, tym prężniej działa scena niezależna. Ukazuje się coraz więcej autorskich albumów
Trzy lata temu alternatywna płyta „miasto mania” Marii Peszek wywołała sensację. Osobisty i oryginalny projekt aktorki zafascynował słuchaczy, nie tylko tych gustujących w muzyce niezależnej. Peszek dobrze przyjmowano wszędzie – na festiwalu Top Trendy występowała jako autorka jednej z dziesięciu najchętniej kupowanych płyt 2006 roku.
Jej album był wówczas niezbitym dowodem na to, że młoda scena alternatywna jest w Polsce potrzebna i że w ogóle jest. Dziś przykładów mamy więcej. Ożywiły się offowe kluby, ich gwiazdy występują na najważniejszych młodzieżowych festiwalach, okrzepły też niezależne wytwórnie. Właśnie dzięki małym wydawcom na rynek trafiły w kwietniu nietuzinkowe płyty. Nowa alternatywa ma się dobrze – w jazzie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta