Niepotrzebny gazociąg z Niemiec
Wkrótce Polska może zostać połączona nowym gazociągiem z Niemcami. Nawet jeśli nie będzie tego chciała
Prywatna firma Concord Power Nordal zamierza wybudować połączenie między planowanym rurociągiem na północy Niemiec a granicą Polski. Nie chodzi o jeden gazociąg więcej, ale o dostawy do naszego kraju rosyjskiego gazu z Niemiec, dokąd dotrze on gigantycznym gazociągiem przez Bałtyk. Gazociąg podmorski Nord Stream ma kosztować 7,4 mld euro, a rosyjski Gazprom wraz z niemieckimi firmami E.ON i BASF oraz holenderską Gasunie chce go wybudować, choć inne kraje nadbałtyckie wskazują na zagrożenia dla środowiska. Eksperci są zgodni, że tak wysokie koszty budowy będą musiały znaleźć odzwierciedlenie w cenie gazu dostarczanego przez Bałtyk. Zatem surowiec transportowany w ten sposób będzie droższy od tego, jaki przesyłany jest drogą lądową. Polska obecnie sprowadza dwie trzecie gazu od Gazpromu (pośrednio i bezpośrednio). Surowiec dociera rurociągami lądowymi przez Białoruś i Ukrainę i jest to powszechnie uznawana za najtańszą droga transportu.
Pytanie o gazoport i rurociąg do Danii
Nie wiadomo, jak dużo gazu płynąć miałoby do Polski nowym łącznikiem, który chce wybudować Concord Power Nordal. Z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta