Poradnik zmotoryzowanego turysty
Latem paliwo jeszcze zdrożeje. Wyjeżdżając samochodem za granicę, warto zaplanować, w którym kraju zatankujemy, bo można dużo zaoszczędzić. Do niemieckich miast tylko z ekoplakietkami
Od wielu dni rybacy francuscy, hiszpańscy i włoscy protestują na ulicach przeciw wzrostowi cen paliwa. O podobnych buntach paliwowych zmotoryzowanych turystów na razie nie słychać. A mieliby oni powody. Rosnących cen benzyny i oleju napędowego obawiają się wszyscy, którzy planują wakacyjne podróże samochodem za granicę. Przed rokiem za litr benzyny 95 trzeba było np. we Francji zapłacić 1,31 euro, dziś już 1,47. W Niemczech cena wzrosła z 1,40 do 1,50 euro. To jeszcze nic w porównaniu z cenami oleju napędowego, który zdrożał we Francji z 1,08 do 1,44 euro za litr, a w Niemczech z 1,14 do 1,50 euro.
– Nie miejmy złudzeń, podczas wakacji na stacjach paliw w całej Europie będzie jeszcze drożej – mówi ekspert Polskiej Izby Paliw Płynnych Sylwia Wysokińska. – Lipiec i sierpień to bowiem obok zimy drugi okres w roku, gdy koncerny paliwowe realizują zyski. Ocenia się, że ceny benzyny wzrosną w 2008 r. w Europie łącznie nawet o ponad 8 proc. Ponieważ zaś paliwa drożeją latem szybko i znacznie, litr benzyny na europejskich stacjach może kosztować pod koniec wakacji o 3 – 4 proc. więcej niż w pierwszych dniach lipca.
W Hiszpanii benzyna tania
O czym warto wiedzieć, by choć trochę zaoszczędzić na kosztach paliwa? – Rynek europejski dzieli się na strefę tańszych stosunkowo paliw, zaopatrywaną głównie ze złóż rosyjskich – Europę Środkową z Austrią i Bałkany –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta