Sam Boruc nie wygra
Po remisie z Austrią trzeba oddzielić emocje od tego, co działo się na boisku i nie mówić o pechu. Gdyby reprezentację Polski stać było na drugiego gola, nawet kontrowersyjna decyzja sędziego w doliczonym czasie, nie miałaby większego znaczenia. Meczu nie zremisowaliśmy przez sędziego, choć to prawda, że takich fauli, jaki popełnił Mariusz Lewandowski, jest w polu karnym, w każdym meczu kilkanaście
Sędzia patrzył przez palce przez 90 minut, aż wreszcie sprawił gospodarzom przyjemność. Ale byłoby źle, gdyby kibice uznali, że padliśmy ofiarą jakichś nieczystych sił, które sprzysięgły się przeciw Polsce. Dobre...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta