Dziś: Japonia
Zwykli Japończycy nie podają sobie rąk. Jeśli widzimy Japończyków ściskających sobie dłonie, znaczy to, że darzą się sporym szacunkiem i są obyci w świecie, bo stosują się do obcego obyczaju
Dla typowego Japończyka ukłon oznacza powitanie. Im starsza i bardziej godna szacunku osoba, z którą się witasz, tym ukłon powinien być głębszy. Brak wizytówek, którymi należy się tu wymienić, uważany jest za przejaw grubiaństwa. Słynący z dobrego wychowania Japończycy miewają jednak też obyczaje, których odmienność może razić Europejczyków. W zupełne dobrym tonie jest na przykład przy jedzeniu zupy podnoszenie miseczki i siorbanie. W takie użyteczne informacje, m.in. z dziedziny savoir-vivre’u, obfituje kolejny tom „Rz” z cyklu „Cuda świata”. Tym razem przedstawiamy Japonię. Szczegółowo opisana jest tu każda z jej czterech wysp: najmniejsza Sikoku, obfitująca w 88 świątyń – cele pielgrzymek buddystów, Honsiu z kopalniami srebra i Osaką – miastem tysiąca mostów, Hokkaido z parkiem narodowym pełnym żurawi i wodospadów oraz wulkaniczna Kiusiu. Przybliżamy też i opisujemy to, co z Japonią kojarzy się w Europie najbardziej – sushi, mangę i wschodnie sztuki walki.