Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ameryka nie boi się konkurencji, bo wciąż ma technologiczną przewagę

12 września 2008 | Ekonomia | Hubert Salik
Edmund Phelps, amerykański ekonomista, laureat Nagrody Nobla
autor zdjęcia: Michał Walczak
źródło: Rzeczpospolita
Edmund Phelps, amerykański ekonomista, laureat Nagrody Nobla

Specjalnie dla „Rzeczpospolitej”: Edmund Phelps, amerykański ekonomista, laureat Nagrody Nobla

RZ: Czy jest coś, co pana zaskoczyło w ostatnich 20 latach rozwoju gospodarczego świata?

EDMUND PHELPS: Jedną z tych rzeczy na pewno był upadek Związku Radzieckiego i wykształconego w tym regionie systemu ekonomicznego. Oczywiście, gdyby ktoś mnie przed laty zapytał, czy moim zdaniem system ten będzie trwał wiecznie, odpowiedziałbym przecząco. Ale było to jednak coś niespodziewanego.

Wydaje mi się, że większość osiągnięć ludzkości jest w dużej mierze zaskakująca. Jednym z zarzutów, jakie postawiłbym klasycznej szkole ekonomicznej, jest to, że nie przewiduje możliwości istnienia zaskakujących zmian, np. strukturalnych.

W początkowych okresie rozwoju gospodarek postkomunistycznych dziwiłem się, że odbywał się on bardzo powoli. Ale zrozumiałem, że na to potrzeba czasu, i jak widać to tempo rozwoju w ostatnich latach gwałtownie przyspieszyło.

Poza tym w pewnym momencie zacząłem mieć wrażenie, że amerykańska gospodarka przeżywa stagnację. Ale nagle, bez widocznej przyczyny, Ameryka znowu przyspieszyła.

W tym stuleciu świat doświadczył już dwóch kryzysów – pęknięcia bańki internetowej w latach 2000 – 2001 i obecnego kryzysu finansowego. Czy którykolwiek z nich można było przewidzieć?

Myślę, że były nieprzewidywalne. Obecny kryzys jest poważniejszy niż ten z początku wieku. Tam można wyróżnić tylko jeden element spekulacyjny, który był...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8115

Spis treści

Po godzinach

Balet odwołujący się do carskiej tradycji
Bilet do kuchni świata
Buldog znów gra
Centralne Biuro Uwodzenia
Country piekielną charyzmą podszyte
Cygański ogień, chiński spokój
Czas wolny
Cztery noce z Anną ****
Do zobaczenia wiosną!
Dramat wojenny z Warszawą w tle
Erudycja i abstrakcja
Filmowa historia zamku
Filmy z muzyką na żywo
Funk wraca do domu
Giganty z prehistorii
Gorączka rykowiska
Halo, Lądek? Tak, Londyn
Hamlet na rosyjskim dworze
Jak bawili się nasi pradziadkowie
Jak odejść pogodzonym z życiem
Jej piosenki się nie starzeją
Jeśli chcesz umieć tańczyć
Kalendarium
Laboratoryjne czytanie
Marzenia i podróże
Menu degustacyjne
Można zdjąć okulary i już nie jest strasznie
Muzyka pełna słońca
Na ekranie iluzjonu
Na urodziny
Nie zadzieraj z fryzjerem **
Niemen na jazzowo
Nieznajomi **
Novika prezentuje
Objazdowy dom uciech
Od Bukały do Tuwima
Odświeżone przeboje
On rozumie Wschód
Pan AA i pan XX w akcji
Para w tarapatach
Patrząc sokolim okiem
Penderecki dyryguje
Pieszo do celu
Pieśni początku i podróży
Podwójna rocznica
Polecamy w galeriach i muzeach
Portret Polaków
Praskie spotkania z kulturą
Prosto z Grecji
Reklama z misją
Rok 1612 **
Sekrety ***
Smaki żydowskiego świata
Sny, marionetki i Carmen
Spacer z dedykacją
Stachu, stary przyjacielu!
Swobodne spojrzenie na muzykę improwizowaną
Szkolny przyjaciel Chopina
Szkolny przyjaciel Chopina
Sztuka offline
To, co umieją najlepiej
Trzy kobiety i brutal Ulrich Seidl
Trzy minuty wystarczą, by dokonać zemsty
Uratują świat pędzlami
Wielka bitwa o gatunki
Wojna z perspektywy wroga
Z uśmiechem
Zabawne teksty pana doktora
Zabawy w siedzibach króla
Zagrają
Śladami przeszłości
Śmieszne popołudnie
Zamów abonament