Długi szpitali bez nadzoru
Marnotrawstwo dotacji i oszustwa przy staraniu się o dofinansowanie, a także zupełny brak kontroli miasta nad finansami warszawskich lecznic to główne przyczyny ich ruiny – wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli
Mimo że miasto jest organem założycielskim dla 32 zakładów opieki zdrowotnej, przez dwa i pół roku (styczeń 2005 – połowa 2007) przeprowadziło jedynie osiem kontroli gospodarki finansowej w tych placówkach.
– Wydział Nadzoru w Biurze Polityki Zdrowotnej urzędu nie miał planu kontroli na te lata. A te, które się odbywały, miały jedynie charakter doraźny – stwierdzili urzędnicy Najwyższej Izby Kontroli.W tym czasie stołeczne placówki dorobiły się ponadstumilionowego długu.
Diagnoza:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta