Dzień amerykańskiej jedności
Obaj rywale w walce o prezydenturę ramię w ramię oddali cześć poległym w World Trade Center
W czwartkowe popołudnie Barack Obama i John McCain po raz pierwszy i zapewne ostatni w tej kampanii na moment przestali ze sobą walczyć i w geście jedności razem udali się do Ground Zero.
Nie było przemówień, muzyki, ceremonii. W ciszy obaj senatorzy zeszli długą, stalową rampą w głąb wielkiej, betonowej dziury, jaka do dziś zieje w miejscu, gdzie niegdyś stały dwie wieże WTC. Za nimi szła żona McCaina Cindy, trzymając pod rękę burmistrza miasta Michaela Bloomberga. Michelle Obama nie pojawiła się w Nowym Jorku.
Kandydaci podeszli do pamiątkowej sadzawki wypełnionej kwiatami złożonymi wcześniej przez członków rodzin. Obaj mieli w ręku po jednej róży. McCain położył swoją przy brzegu, Obama rzucił swoją na środek sadzawki. Przez krótką chwilę stali obok siebie w milczeniu.
Na koniec Obama i McCain uścisnęli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta