Towar, który znika w firmie, nie zawsze można wrzucić w koszty
Jeśli mimo dochowania staranności dojdzie w firmie do kradzieży, wartość utraconego majątku można zaliczyć do kosztów podatkowych. Gdy jednak przyczyną jest lekkomyślność, przedsiębiorca nie obniży dochodu
W niektórych branżach kradzieże towarów to zjawisko powszechne i nie można go całkowicie wyeliminować. W innych to sytuacje wyjątkowe. Bez względu na to, gdy już dojdzie do takiego zdarzenia, pojawia się pytanie: czy wartość utraconych towarów lub materiałów można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.
Odpowiedź zależy od okoliczności, w jakich zginął majątek firmy. Jeśli przedsiębiorcy nie można przypisać winy, to tego rodzaju straty są kosztem uzyskania przychodów. Z wyroków sądów wynika, że można do nich zaliczyć tylko skutki kradzieży, której nie da się uniknąć przez racjonalnie działającą firmę.
Gdy nawet Columbo nie pomoże
Drugi warunek, który musi być spełniony, aby zaliczyć stratę do kosztów, to jej odpowiednie udokumentowanie. Początkowo sprawiał on problem. Zdarzało się bowiem, że fiskus bezwzględnie wymagał protokołów policyjnych. Tymczasem w wielu sytuacjach kradzieże wykrywane są dopiero podczas inwentaryzacji. Tak jest niemal we wszystkich sklepach samoobsługowych. Gdy wartość utraconych towarów nie odbiega od normy, zawiadomienie policji nie ma najmniejszego sensu, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta