Obama: nie boję się zamachu
Młodzi ludzie zatrzymani za szykowanie zamachu na demokratę nie mieli żadnych konkretnych planów
Wiara w wyższość białej rasy i groźbę, jaką dla „białej supremacji” stanowi kandydatura Baracka Obamy, skłoniła Daniela Cowarta i Paula Schlesselmana do snucia krwawych fantazji. Jak wynika z dokumentów sądowych, zamierzali dokonać rzezi około 100 czarnoskórych osób, a następnie spróbować zastrzelić demokratycznego kandydata z pędzącego samochodu.
– Sami nie wierzyli, że im się to uda. Spodziewali się, że zginą, próbując osiągnąć cel. To miał być ich ostatni akt – wyjaśnia przedstawiciel policji w Memphis Jim Cavanaugh.
Zapytany wczoraj podczas kampanii w Pensylwanii, czy nie obawia się o swoje bezpieczeństwo, Obama odparł, że nie. – Mam przy sobie najlepsze służby: Secret Service. Demokratyczny senator dodał, że przebieg jego kampanii napawa go optymizmem co do poglądów Amerykanów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta