Plan uprzykrzania życia kierowcom wcielany od lat
Internauci po tekście: „Inwazja buspasów”
Rozwój komunikacyjny Warszawy polega w ostatnich kilkunastu latach na stopniowej likwidacji transportu indywidualnego. Najpierw było zwiększenie ilości zakazów zatrzymywania się i postoju, potem inwazja parkomatów, rzekomo w szlachetnym celu przyspieszenia rotacji na miejscach parkingowych, teraz szykują się kolejne kilometry jezdni zabieranych kierowcom – przy bardzo niewielkich, jak na skalę potrzeb (oraz podatków i opłat, łupionych pod byle pretekstem), nakładach na rozbudowę ulic i parkingów. Wynika z tego, że jedyną propozycją Magistratu m.st. Warszawy, jeśli chodzi o parkowanie, jest: MA BYĆ DROGO I ŹLE.
—bejotka