Kryzys, finanse publiczne i politycy
Wbrew obiegowym opiniom powtarzanym przez polityków opozycji projekt budżetu na 2009 rok nie stanowi dla ministra finansów specjalnego problemu
Jest oczywiste, że niektóre założenia makroekonomiczne wpisane do projektu budżetu powinny być zweryfikowane. Jest jednak również oczywiste, że im później zostanie to zrobione, tym lepiej, bo mniejsza będzie skala niepewności prognoz dotyczących wzrostu gospodarczego, inflacji, warunków finansowania sfery realnej i deficytu przez sektor bankowy.
Minister Rostowski powinien wyjaśnić publicznie, skąd się bierze jego spokój
Rząd może przy tym obrać jedną z dwóch strategii postępowania: złożyć autopoprawkę do ustawy budżetowej bądź w ogóle jej nie składając, realizować od początku przyszłego roku plan wydatków okrojony o kwotę odpowiadającą oszacowanym ubytkom w dochodach budżetu. Pozwoli to nie tylko uniknąć jałowych dyskusji zatroskanych populistów w parlamencie, ale – nade wszystko – spokojnie zrealizować ambitny plan ograniczenia w przyszłym roku do 18 mld zł deficytu budżetu państwa.
Wyższe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta