Iluzjon wstrzyma się jeszcze z przeprowadzką
W połowie listopada kino Iluzjon miało przenieść się do Biblioteki Narodowej w al. Niepodległości 213. Ale na razie nie przeniesie się. W okrąglaku przy Narbutta 50a zostanie do końca listopada. Albo i dłużej.
– Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, by kupić nowy sprzęt – tłumaczy Justyna Jabłońska, rzecznik Filmoteki Narodowej, która prowadzi kino. – Procedury przetargowe się przedłużyły – dodaje.
Minimum dwutygodniowe opóźnienie wynika także z konieczności adaptacji bibliotecznej sali dla potrzeb kina. Nagłośnienie wciąż wymaga usprawnień.Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze seanse w audytorium im. Stefana Dembego w Bibliotece Narodowej odbędą się na początku grudnia. Michał Molka, kierownik Iluzjonu, woli jednak jeszcze nie podawać dat.
– W ciągu najbliższych kilkunastu dni podejmiemy już ostateczną decyzję – zapewnia.
Dla widzów opóźnienie w przeprowadzce to nie problem. – Okrąglak przy Narbutta to kino z duszą – mówią.
Budynek od dawna wymaga remontu. Jeszcze nie wiadomo, kto się go podejmie. Do końca roku ma zapaść decyzja o tym, czy będzie nim nadal zarządzała spółka Max Film, czy kupi go Filmoteka Narodowa.