Arsenał minionych wieków
Broń „dla głupich Europejczyków”
Amerykanin Hiram Stevens Maxim stwierdził, że najlepszym sposobem na zbicie fortuny będzie wynalezienie czegoś, co „pozwoli tym głupim Europejczykom pozabijać się nawzajem jeszcze szybciej niż dotychczas”. I wymyślił karabin maszynowy, który po raz pierwszy zaprezentował na wystawie w Anglii w 1884 roku.
Broń osiągała teoretyczną szybkostrzelność 600 strzałów na minutę; po załadowaniu i odpaleniu pierwszego naboju następował odrzut lufy, która wraz z trzonem zamkowym cofała się na krótkim dystansie, po czym następowało odryglowanie i trzon cofał się dalej sam; po osiągnięciu skrajnego tylnego położenia sprężyna powrotna popychała trzon zamkowy do przodu, po drodze wprowadzając do komory kolejny nabój z parcianej taśmy. Cykl ten powtarzał się do momentu zwolnienia spustu lub skończenia amunicji. Broń chłodzona była wodą, którą wlewano do metalowego cylindra okalającego lufę; należało ją wymienić po około dwu tysiącach strzałów. Oczywiście w czasie walki nie zawsze woda była dostępna, dlatego też np. podczas I wojny żołnierze sikali do chłodnic.
Rozliczne konflikty kolonialne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta