Żona – zwierzę juczno-pociągowe
Dzięki Hiszpanom Indianie nie tylko przestali składać ofiary z ludzi, ale i dyskryminować kobiety – dowodzą w swych powieściach słynne latynoskie pisarki.
Żaden nurt polityczny nie zaprząta dziś uwagi mężów stanu w Moskwie i Waszyngtonie, a nawet w Watykanie, bardziej niż socjalizm indiański – taki wniosek płynie z wielu dramatycznych doniesień międzynarodowych mediów. Po niedawnych zawirowaniach na rynkach finansowych i paliw płynnych, a także w wyniku dokonywanych przez siebie przemian społeczno-gospodarczych wybitni przedstawiciele tego kierunku, przywódcy zasobnych w surowce energetyczne i położonych w strategicznie ważnej części świata Wenezueli i Boliwii dołączyli do grona najbardziej wpływowych osób świata.
Trudno zatem o lepszą chwilę, by opublikować książkę, która zjawisko socjalizmu indiańskiego pomaga zrozumieć. Książkę taką jak „Inés, pani mej duszy” Isabel Allende. Wydana właśnie w Polsce powieść poczytnej chilijskiej autorki nie jest jednak dziełem ściśle politycznym. To przede wszystkim nawiązująca do tradycji literatury łotrzykowskiej rzecz o dokonanym przez Hiszpanów podboju Chile, w którym ogromną rolę odegrała tytułowa Inés Suarez. Ale „Inés” to również płomienny, miejscami krwawy romans, o czym ma świadczyć kusząca męskie oko, choć może nie tylko męskie, okładka. Znacznie ciekawszy jednak od obnażonych damskich wdzięków jest w powieści Allende obraz chilijskich Indian Mapuche. Tak ze względów historycznych, jak i współczesnych.
Mapuche: polityczni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta